Linux
Kolejna szansa dla pingwina…
I oto jak za każdym razem przed obiadem popijając sobie herbatkę owocową (dzisiaj dzika róża z hibiskusem, czarnym bzem i…
Linux – seria sukcesów zakończona porażką…
Po raz kolejny podjąłem próbę zainstalowania Gentoo na moim blaszaku… Wszystko szło dobrze, ale niestety jak za każdym razem do…