Sylwestrowe zmiany

Przez większość ostatniego dnia grudnia zastanawiałem się nad postanowieniami noworocznymi. Oczwiście wiem, że co roku mam ich sporo i ich nie spełniam… dlatego na ten rok powziąłem sobie tylko jeden cel… prywatny 😉 Sam sylwester zapowiadał się strasznie drętwo, ale okazało się jak co roku, że małe grono potrafi też się świetnie (choć o wiele spokojniej) bawić. Wiele rozmawialiśmy. Almkowi udało się rozłożyć wszystkich w Eurobusiness (choć zazwyczaj odpadała bardzo szybko). Graliśmy na konsoli, oglądaliśmy CSI Las Vegas i ogólnie było bardzo „lokalnie”. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że w przyszłości (w nadchodzącym roku) będzie się nam równie dobrze rozmawiało i nie będzie żadnych niedomówień 😀

Kategoria: Życie prywatne